poniedziałek, 3 lutego 2014

Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Przenieść do powieści filmowych bohaterów, po raz drugi zaciekawić, a także zaskoczyć czytelnika? Wydawałoby się to trudnym do osiągnięcia celem. Nic bardziej mylnego!  Bez wątpienia, pisarka stanęła na wysokości zadania! Amerykańska dziennikarka, Nancy H. Kleinbaum, na podstawie scenariusza do znakomitego filmu  Petera Weira pt. „Stowarzyszenie Umarłych Poetów” napisała książkę o takim samym tytule. Czy w swoim utworze rzeczywiście ukazała przesłanie kinowego dzieła?  Przekonajcie się sami.
„Stowarzyszenie Umarłych Poetów” to wciągająca opowieść o grupie uczniów elitarnej szkoły, która pod wpływem charyzmatycznego nauczyciela -Johna Keatinga, odkrywa piękno zapomnianych utworów, a także prawo do marzeń, wolności i buntu, pasję twórczego i wolnego życia. Młodzi bohaterowie przeżywają niezapomnianą przygodę intelektualną. Działalność profesora pomaga oswoić strach, niepewność i daje siłę do poszukiwania własnej tożsamości. Odkrycie własnych potrzeb łączy się z konsekwentną walką lub rezygnacją i rozczarowaniem. Chłopcy doświadczają jednego i drugiego dojrzewając do samodzielnego decydowania o własnym życiu.

„Stowarzyszenie Umarłych Poetów” to nie tylko młodzieżowa opowieść o dorastaniu. Przesłanie utworu zawiera się przede wszystkim w wykładach ekscentrycznego nauczyciela literatury. Keating jest duchowym przewodnikiem swoich podopiecznych. Chce, by uczniowie dorośli do samodzielnego myślenia i poznawania świata z własnej perspektywy. Równocześnie pragnie, aby chłopcy zrozumieli sens życia, cieszyli się z każdej chwili, zaczęli spełniać swoje marzenia.

Książka porusza do głębi, wywołuje u czytelnika zaskakujące emocje, daje do myślenia. To bardzo piękna i mądra opowieść o poszukiwaniu własnej drogi, a także o pokonywaniu wielu trudności, które napotykamy w naszym życiu. Muszę przyznać, że wywarła na mnie niesamowite wrażenie! Przede wszystkim nauczyła mnie pokory, podchodzenia do życia z szacunkiem i respektem. Naprawdę mało jest takich wzruszających książek, które poruszałyby tak ważne, a zarazem trudne tematy.
Podsumowując chciałabym zachęcić zarówno do przeczytania książki, jaki i do oglądnięcia filmu! J

Paulina Zachara, klasa 3 D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz