czwartek, 18 lutego 2021

JANUSZ KUSOCIŃSKI- Patron naszej szkoły!

 


"Na stadionie kierowała mną ambicja i miłość do ojczyzny. 

Wolałbym paść, byle tylko zwyciężyć" 

- mówił sanitariuszce ranny we wrześniu 1939 roku.


JANUSZ KUSOCIŃSKI


– ps. „Kusy”, „Prawdzic”, nauczyciel wfu, najwybitniejszy lekkoatleta Polski międzywojennej, rekordzista świata i mistrz olimpijski na 10 000 m z Los Angeles (1932), wielki patriota.

Patron naszej szkoły!

Urodził się 15 stycznia 1907 roku. Całe swe krótkie życie związał z Warszawą, z jej klubami. Trenować zaczął w wieku 16 lat w sekcji piłkarskiej RTS Sarmata.

Przypadkowo wystawiono go do startu w robotniczych zawodach lekkoatletycznych. Wypadł dobrze i na bieżni już pozostał. Pierwsze znaczące wyniki osiągnął w 1927 roku na dystansie 1500 m i 3000m. W roku następnym niemal w każdym starcie bił rekordy życiowe. Kłopoty ze zdrowiem spowodowały, że kilka sezonów został spisany na straty. 

W 1928 roku Kusociński przeniósł się do klubu Warszawianka, której barw bronił do końca życia. Wydawało się, że szybko osiągnie światowy pułap, jednakże następne lata nie przyniosły mu spodziewanych sukcesów. Na wielką formę musiał czekać do sezonu olimpijskiego 1923 roku. Jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi w Los Angeles ustanowił dwa rekordy świata na 3000 m i ma 4 mile.


Na igrzyskach Olimpijskich w 1932 r., które odbyły się w Los Angeles w Stanach Zjednoczonych Kusociński występował już w roli jednego z faworytów i nie zawiódł się. Po pasjonującym i obfitującym w dramatyczne wydarzenia biegu na 10 km pokonał świetnych Finów Iso Hollo i Virtenena, zdobywając złoty medal wynikiem 30.11.4!!!

W 1938 roku Janusz Kusociński poddał się operacji w Wiedniu, która odrodziła naszego reprezentanta. Znów zaczął biegać szybciej. Realność marzeń o następnym występie olimpijskim potwierdzały choćby rekord Polski ustanowiony w 1939 roku w biegu na 3000 m.

Niestety… Trzeba było stanąć w obronie Warszawy, obsługując CKM w 2 batalionie 360 pułku piechoty. A potem była konspiracja, gehenna gestapo na Mokotowie i Pawiaku.

I wreszcie Palmiry, meta jego życia. Zamordowany w Palmirach 21 czerwca 1940 roku.

Od 1954 r. co roku odbywa się Memoriał Janusza Kusocińskiego – zawody o randze międzynarodowej.

Postać mistrza olimpijskiego jest upamiętniona w Polsce w wielu miejscach. W kilkunastu miastach ulice nazwane są jego imieniem, podobnie jak liczne szkoły wszystkich szczebli.

Istnieją również liczne pomniki upamiętniające jego osobę, a także gwiazda w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz